Ja na twoim miejscu to odstawiłbym go do jakiegoś warsztatu, bo jak nie masz wiedzy to możesz jeszcze go bardziej uszkodzić. Sam fakt, że jechałeś na zapalonej lampce oleju to już źle o Tobie świadczy, bo wtedy należy jak najszybciej wyłączyć silnik. Co to może być, nie mam pojęcia. Kupiłeś auto z uszkodzonym silnikiem, więc zanim zacząłeś go naprawiać, należało przemyśleć co mogło spowodować awarię. Teraz będzie ciężej ją znaleźć.

Witam serdecznie i proszę o pomoc..Zakupiłem volvo fh12 z 2002r silnik 420 d12c była uszkodzona głowica (urwane zawory na 5 cyl.) Zdemontowałem głowice do fachowca no i się zaczęło. Głowice splanowali a ja z niewiedzy i nie doświadczenia nie wyregulowałem luzu między trybowego na rozrządzie,zrobiłem trasę 2500km. Na powrocie zaczął świecić olej ale dojechałem. Po otwarciu pokrywy zaworowej stwierdziłem, że koła są bez zębów. Kupiłem koła wymieniłem ale podczas płukania silnika odkręciłem miskę olejową i panewkę korbową nie było zmiany koloru ale były wyślizgane(860 tyś. km) Panewki wymieniłem bez szlifu wału i demontażu go.Wczoraj skończyłem składanie zalałem olejem pale i jest ok ale na wolnych obrotach jak dodaje gazu to strasznie leniwie wchodzi na obroty i dymi na czarno,jak kompresor napompuje powietrza to nawet go zdusiło i zgasł,jak powietrze jest poniżej stanu to nie dymi ale nie idzie normalnie. Już nie wiem co gdzie źle zrobiłem czy może jeszcze coś jest zepsute?