Witam, Chciałbym prosić o pomoc specjalistów i doświadczonych X-trailowców, generalnie w zimie miałem wieelkie problemy z odpaleniem. W nocy było chyba z -18C. Odpalałem 6 razy za każdym razem grzejąc świece podwójnie (aż zgaśnie czerwony 'drucik' kontrolka) kręcąc rozrusznikiem 3-4 sekundy. Odpalił za 6 razem! Musiał pochodzić z 3 minuty zanim 'doszedł' do siebie Ale nie zawiódł. Biorąc pod uwagę, że akumulator mam nowy to pewnie coś mi się w paliwie wytrąciło. Mam pytania: 1.Jakie macie sposoby na zapewnienie sobie możliwości odpalenia po takiej zimnej nocy? 2. Czy ktoś używał 'dodatków' do paliwa, w celu poprawienia zimowej niezawodności? Jakich?
Dzięki za porady i posty. Pozdrawiam gorąco
|